Po co TUS naszym dzieciom? Rozmowa z Gabrielą Rasztawicką

tustus
Czujesz, że ten temat Cię dotyczy? Umów się na wizytę z naszym specjalistą! 22 490 44 12

W Strefie Myśli Junior ruszył nabór do grup Treningu Umiejętności Społecznych. TUSy to ciekawa dla dziecka, ale i skuteczna forma nauki rozpoznawania i kontrolowania swoich emocji, a także współżycia z innymi. Może z nich  skorzystać praktycznie każdy młody człowiek! Poprosiliśmy Gabrielę Rasztawicką, która od lat prowadzi TUSy dla dzieci i młodzieży, o odpowiedź na pytania, które mogą zadawać sobie rodzice przed podjęciem decyzji o zapisaniu swoich dzieci do grupy. Zapraszamy do lektury!

Od ponad 20 lat pracujesz jako pedagog i terapeuta z dziećmi i młodzieżą w różnym wieku. Jakie masz przemyślenia na temat swojej pracy? Chyba nie jest łatwa?

To nie jest łatwa praca, ale daje poczucie spełnienia i satysfakcję bycia w szczerej relacji. Takiej, której bardzo często brakuje w kontaktach na poziomie dorosłym. Praca z dziećmi, zarówno na zajęciach indywidualnych jak i grupowych, musi być często intuicyjna. Czasem warto nie brnąć w zaplanowany przez nas schemat zajęć a podążyć za dzieckiem. Daje mu to poczucie, że jest ważne, że słuchamy co mówi. Więc tak, uważam, że praca z dziećmi i młodzieżą to coś wyjątkowego. Coś co porządkuje świat wartości współczesnego świata.

Po feriach w Strefie Myśli Junior rusza Trening Umiejętności Społecznych. Możesz powiedzieć nam coś więcej na temat TUS?

Zajęcia TUS zagościły na dobre w naszej przestrzeni społecznej. Coraz częściej słyszymy, że są potrzebne. Trudno się z tym nie zgodzić, ale warto wybrać dobre zajęcia. Obecnie TUSy realizowane są nawet na poziomie szkoły. Najczęściej w obrębie klasy. Oczywiście ma to swoją wartość. Jednak w tej sytuacji dzieci przez cały czas pozostają ze sobą w tej samej społeczności klasowej. Dużą rolę w kształtowaniu kompetencji społecznych odgrywa tam nauczyciel wychowawca. Zdecydowanie uważam, że jeszcze lepiej jest wyjść z zajęciami poza grupę szkolnych znajomych i korzystać z różnorodności.

Z czym wiąże się taka zmiana środowiska? Dlaczego to jest ważne?

Wyjście poza środowisko szkolne to wyzwanie. To nie tylko nowi znajomi, nowi trenerzy, ale też nowa przestrzeń, w którą wchodzimy. Myślę, że w tak trudnym czasie jak okres przedłużającej się pandemii, każde zajęcia społeczne mają wartość. Jednak warto uczyć dzieci wychodzenia poza strefę komfortu. Zajęcia pozaszkolne to takie wyzwanie.

Dużo mówi się o tym, że Trening Umiejętności Społecznych przeznaczony jest dla dzieci ze spektrum autyzmu. A co z dziećmi, które nie mają stwierdzonych żadnych zaburzeń? Czy one również mogą brać udział w TUSach?

W zajęciach TUS może brać udział właściwie każde dziecko, którego rodzic wyraża potrzebę takiego wsparcia. Na zajęcia zapraszamy dzieci, które znalazły się w trudnej stresującej sytuacji, nie radzą sobie z emocjami. Myślę np. o dzieciach rodziców w drodze rozwodowej, gdzie często mimo braku jakichkolwiek zaburzeń po prostu potrzebują, aby przez chwilę pochylić się nad ich emocjami, które mogą niekorzystnie wpływać na ich stosunki z rówieśnikami. Dzieci na skutek przeżywanych emocji stają się drażliwe, kłótliwe, często się obrażają lub zamykają w sobie i wycofują. W zajęciach mogą wziąć też udział dzieci nieśmiałe w kontaktach, dzieci, które nie stawiają innym granic, zgadzają się na wszystko, bywają wykorzystywane przez innych i w konsekwencji są nieszczęśliwe w relacjach z rówieśnikami. Zajęcia są przeznaczone dla wszystkich dzieci, które doświadczają jakiejś trudności w relacjach.

Wymieniłaś wiele trudności, z jakimi mogą zgłaszać się dzieci na TUS. Czy mogłabyś nam powiedzieć, jakie obszary rozwija się podczas Treningu Umiejętności Społecznych? Czemu służą te zajęcia?

To trudne pytanie, bo żeby na nie odpowiedzieć, trzeba odnieść się do potrzeb konkretnej grupy. Staramy się rozwijać te obszary, z którymi dziecko ma największe kłopoty. Zaletą tych zajęć, taką wartością dla wszystkich niezależnie od potrzeb, jest wczesna profilaktyka, w której uczymy reagowania na niepowodzenia, porażki. Wspieramy poczucie własnej wartości i poczucie sprawstwa a to niezbędny element szeroko pojętego zdrowia psychicznego. Chyba można pokusić się o stwierdzenie, że dobre zajęcia TUS są jednym z elementów zapobiegania depresji dzieci i młodzieży. Taka grupa rówieśników bywa czasem dla dziecka rodzajem grupy wsparcia, gdzie czuje się zrozumiane i akceptowane.

Jak uważasz, jakimi cechami powinien charakteryzować się trener umiejętności społecznych?

Dla mnie dobry trener TUS to człowiek wrażliwy, ciepły, dobry słuchacz i obserwator, który potrafi szybko reagować na niespodziewane sytuacje. A takie naprawdę często pojawiają się w grupie. Jednocześnie to ktoś kto jest stanowczy, potrafi nadać kierunek. Taki który daje poczucie akceptacji i bezpieczeństwa. Dobry trener to też ktoś, kto po prostu lubi dzieci i stawia na dialog. Trener jest trochę jak tutor – rozpoznaje, pokazuje kierunki rozwoju, czasem musi być dyrektywny, ale w głównej mierze towarzyszy procesowi rozwoju umiejętności społecznych. Ktoś kto pokazuje różnice i wartości, nie zmusza, nie nakazuje. Często nierespektowane społecznie zachowania to nie wynik niewiedzy jak się zachować, ale czasem chęć zwrócenia na siebie uwagi lub utrwalone złe wzorce czy przekonania.

A jakim Ty jesteś trenerem?

Najważniejsze w relacji terapeutycznej jest bycie autentycznym. Dobry kontakt, podejście relacyjne jest bardzo ważne. Dawanie wyboru, pokazywanie, że bycie z drugim człowiekiem jest wartością. Ja jednak nie naprawiam na siłę dzieci, pokazuję im perspektywy innych ludzi. Nakładam taki filtr społeczny, pokazuję, jak można zachowując swoją tożsamość, realizując swoje potrzeby, dobrze funkcjonować w przestrzeni społecznej. W końcu każdy z nas jest inny. Jesteśmy neuroróżnorodni. Akceptacja tej inności uczy tolerancji dla drugiego człowieka. Dla mnie dobre zajęcia TUS to takie, kiedy dzięki dobrej zabawie, fajnej dyskusji, jakby samoistnie kształcimy umiejętności społeczne. To taki drugi plan. Robimy spotkania filmowe, dzielimy się zainteresowaniami.

Zwróciłaś uwagę na to, że każdy z nas jest inny. W TUSach biorą udział różne dzieci. W jaki sposób prowadzisz grupę, aby wszystkie dzieci mogły skorzystać z zajęć? Czy dzieci różniące się od siebie mogą korzystać ze swoich wzajemnych zasobów?

Największą wartością jest to, że jesteśmy różni. Świat byłby nudny, gdybyśmy wszyscy byli tacy sami. Poznawanie innych budzi w nas ciekawość, pozwala dostrzec różnice w odbieraniu świata, uczy nas wrażliwości i tolerancji. To trudne, ale bardzo cenne jest przekonanie kogoś, kto inaczej myśli i czuje, by zaakceptował nasz punkt widzenia. Możliwe jest to dzięki różnorodności. Jeżeli zakładamy, że grupa TUS nie jest duża, a dzieci prowadzone są przez dwóch trenerów, to stwarza optymalne warunki do tego, aby każde dziecko z nich korzystało. Jest czas na podejście indywidualne do każdego i czas na aktywne modelowanie zajęć czy na dynamiki grupy rówieśniczej.

Dziękuję za rozmowę.

W Strefie Myśli organizujemy Trening Umiejętności Społecznych dla dzieci od 10 do 13 roku życia. Aby zapisać swoje dziecko do grupy, skontaktuj się z nami poprzez kontakt mailowy: recepcja@strefamysli.pl, telefoniczny: 22 490 44 12. lub wypełnij formularz zgłoszeniowy.