Monthly Archives: czerwiec 2018

Zapanuj nad złością – 6 łatwych technik kontrolowania gniewu

Złość i gniew są jednymi z najpowszechniejszych uczuć. I są jak najbardziej naturalnymi i prawidłowymi reakcjami w pewnych okolicznościach, podczas gdy ich całkowity brak może świadczyć o odstępstwie od normy czy niezdolności także do uczuć pozytywnych.

Każdy zatem może czasem się zdenerwować, ale kiedy te epizody powtarzają się zbyt często, pojawia się problem. Zresztą przeważnie potrafimy ten problem zauważyć sami. Jeśli zauważasz, że ostatnio jesteś zbyt „drażliwy”, być może dobrze byłoby rozważyć pewne strategie i środki zaradcze, dzięki którym można kontrolować gniew. Co ważne – wielu ludzi zrzuca odpowiedzialność za swój gniew na konkretne osoby lub okoliczności. Bo szef był niesprawiedliwy, bo korek za długi, a obiad jak zwykle się przypalił. Tak, być może były to bodźce, który naszą złość wyzwoliły. Jednak to MY (i tylko MY) jesteśmy odpowiedzialni za to, jak na te bodźce zareagujemy. Do pewnego stopnia jesteśmy w stanie kontrolować naszą złość i niwelować jej intensywność.

Złość jest reakcją naturalną i jak najbardziej przydatną. To dzięki niej byliśmy w stanie przeżyć jako gatunek – złość była pewnego rodzaju „alarmem”, który ostrzegał nas o niebezpieczeństwie i motywował do walki. Dziś złość wywołują u nas zupełnie inne sytuacje, zmienia się także sposób wyrażania gniewu. Złość i gniew mogą wywołać spustoszenie, nie tylko w naszym środowisku, ale także w naszych ciałach. Wiele badań wskazuje, że nadmierny i zbyt często doświadczany gniew zwiększa prawdopodobieństwo pewnych chorób serca, szczególnie u mężczyzn. Powoduje również stres, problemy trawienne, bezsenność, bóle głowy, zapalenie żołądka, itp. Radzenie sobie ze złością nie jest wcale proste – dlatego wielu ludzi poszukuje odpowiedzi na pytanie: Jak wyładować złość? Jak radzić sobie z gniewem i złością?

Co to jest złość? Jak radzić sobie ze złością?

Jest to spontanicznie pojawiająca się emocja, która może różnić się intensywnością w zależności od tego, co ją wyzwala, a także od ogólnego stanu doświadczającej jej osoby. Na samym dole tej skali znajdziemy zwykłą irytację, ekstremalny natomiast stopień to wściekłość lub furia. Złości mogą towarzyszyć zmiany zarówno psychologiczne, jak i biologiczne: zwiększone ciśnienie krwi i produkcja pewnych hormonów, takich jak adrenalina lub kortyzol, oraz przyśpieszony oddech.

Ludzie wyrażają gniew w instynktowny sposób, krzycząc, rzucając przedmiotami, czy nawet rzucając się do bójki. Psychologowie twierdzą, że gniew jest odpowiedzią na zewnętrzne zagrożenie, z którym musimy walczyć, aby bronić się przed większym złem. Dla naszego przetrwania odrobina gniewu jest wręcz niezbędna. Skrajności jednak są zawsze złe. Nie możemy wprawdzie pozbyć się emocji, ale można nauczyć się je kontrolować za pomocą paru prostych technik. Jak radzić sobie ze złością – poznaj efektywne ćwiczenia i techniki.

1. Relaksacja

Relaksacja jako doraźnie stosowany sposób lub dłuższa terapia zmniejsza napięcie i złość, a także pozwala uwolnić się od myśli, które prowadzą do tego, że czujesz się w ten sposób. Jak można się zrelaksować? Poświęć trochę czasu medytacji, na przykład jodze lub tai chi. Zamknij oczy, oddychaj głęboko przez nos i staraj się nie myśleć o niczym. Wyszukaj w sieci muzykę do medytacji – nawet 10 minut domowej medytacji dziennie zwiększa koncentrację, uwagę i uspokaja. Uważasz, że to bardzo trudne? Być może, ale to nie ma znaczenia. Przynajmniej spróbuj! Początki medytacji bywają trudne, ale szybko nauczysz się cierpliwości i popracujesz nad wewnętrznym spokojem.

W Internecie nie brakuje inspiracji dotyczących technik relaksacyjnych. Znajdziesz tam rozmaite sposoby radzenia sobie ze złością, ćwiczenia i techniki – nie brakuje propozycji i pomysłów – znajdź coś, co najbardziej odpowiada Tobie i Twoim oczekiwaniom.

2. Rozładowanie i oczyszczenie

Ćwiczenia fizyczne pomagają nam naturalnie eliminować gniew. Ale uwaga! Nie wszystkie sporty i dyscypliny temu służą, a niektóre, takie jak boks i sztuki walki (judo, taekwondo, kickboxing), mogą być bronią obosieczną. Sam zobacz, jaki typ aktywności fizycznej Ci sprzyja. Jeśli regularnie uczęszczasz na zajęcia gimnastyczne, np. fitness, skorzystaj z okazji i świadomie skup swoją energię na obrazie tego, co cię denerwuje.

W takim razie, jak opanować złość, gdy nie jesteś typem sportowca? Nie martw się, zawsze znajdziesz działanie, które pomaga uwolnić napięcie i jednocześnie dostarczyć przyjemności. Może to być jazda na rowerze lub zwykłe chodzenie czy głębokie oddychanie. W momencie kiedy czujesz, że twój gniew rośnie, idź na krótki spacer zamiast nerwowo chodzić po domu.

3. Poznaj samego siebie

Dobrym sposobem na wyeliminowanie nadmiaru gniewu jest stawienie czoła problemowi u samego źródła. Oznacza to podróż w głąb własnego wnętrza w celu poznania przyczyn tej reakcji. Może nie zdawałeś sobie sprawy z tego, co cię trapi lub chcesz o tym porozmawiać z terapeutą lub z osobą, która generuje u Ciebie poczucie złości? Zastanów się, co powoduje u Ciebie złość i w jaki sposób reagujesz na te sytuacje. Przeanalizuj swoje zachowanie i reakcje gniewu.

Jak pozbyć się wewnętrznej złości? Najważniejsza rada: pamiętaj, że każda irytująca sytuacja wcześniej czy później przemija. Nie martw się więcej, niż trzeba. Jeżeli czujesz, że Twoje reakcje szkodzą Twojemu zdrowiu, udaj się do psychologa i podejmij działanie. Jeżeli masz czas, wykonaj również niezbędne badania lekarskie, aby sprawdzić, czy długo ciągnący się stres nie odbił się na twoim zdrowiu. Terapeuta może pomóc wprowadzając cię w tajniki różnych technik albo po prostu – wysłuchując cię. Wraz ze specjalistą ustalicie spersonalizowane, odpowiednie dla ciebie metody na to, jak rozładować złość. Narzekanie na swoje problemy w obecności przygotowanej na to i życzliwej ci osoby też jest doskonałym sposobem na uwolnienie się od napięć.

4. Zracjonalizuj sytuację

Kiedy gniew zaczyna dominować, nie potrafimy jasno myśleć. Pewnie nie raz czułeś, że twoja reakcja była niestosowna lub przesadzona. Przede wszystkim powinieneś unikać dwóch słów: „nigdy” i „zawsze”. W ten sposób usprawiedliwiasz swój gniew i zmieniasz go w bezproduktywne nastawienie. Czy zdania „zawsze się denerwuję, gdy się spóźniam” lub „nie potrafię spokojnie tkwić w korku” dobrze opisują twoją stałą postawę wobec rzeczywistości? Czasem nakręcamy się własnymi myślami i potęgujemy swoją złość. Pomyśl o tym jako o problemie, z którym spróbujesz zmierzyć się przy najbliższej okazji. To zadziała, kiedy następnym razem utkniesz w drodze. Oczywiście korka nie rozładujesz, ale negatywne emocje – na pewno.

5. Popraw komunikację z innymi

Czasami denerwujemy się na zapas, a nasza frustracja wyprzedza rzeczywiste powody jej występowania. Już przed samą rozmową z szefem, współpracownikiem, znajomym, a nawet partnerem denerwujemy się i irytujemy. Bo przecież „z nim się nie da dogadać”, „on znowu będzie miał pretensję”. Na wstępnie jesteśmy zirytowani i negatywnie nastawieni do naszego rozmówcy. Co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji? Przede wszystkim – każdą nową sytuację traktować jako nowy początek. Pomyślmy o tym, czy my sami nie prowokujemy negatywnych sytuacji poprzez swoją zamkniętą postawę. Pomyślmy o sposobach unikania napięcia w rozmowie, zastanówmy się, co jest przyczyną złości u naszego rozmówcy.

6. Zrób sobie… wakacje

…lub, jeśli to niemożliwe, przynajmniej weekend poza domem. Wyjdź z codziennej rutyny, przejdź się po parku lub wzdłuż plaży. Przestań myśleć o problemach, poświęć trochę czasu, aby pomyśleć o tym, czego chcesz, jak uspokoić ducha i jak radzić sobie ze złością. Staraj się oderwać myślami od ludzi, rzeczy i spraw, które cię niepokoją – a może to być coś oczywistego, czego przez przyzwyczajenie nie zauważasz: ruch w mieście lub codzienne przepracowanie. Zawsze myśl pozytywnie, skorzystaj z kontaktu z naturą, oddychaj głęboko, poczuj zapach zieleni i po prostu ciesz się chwilą.

Podobnych metod i technik są tysiące. Ty sam musisz przekonać się, która z nich pozwala Ci skutecznie odreagować złość. Próbuj, testuj i – przede wszystkim – nie zwlekaj. Bądź również cierpliwy – praca nad złością to długotrwały proces, w którym bierze udział zarówno Twoja psychika, jak i ciało.

Czujesz, że potrzebujesz wsparcia, by nauczyć się jak radzić sobie ze złością? Nie wiesz, jak opanować negatywne emocje w codziennym życiu? Zapraszamy do umówienia się na wizytę z jednym z naszych specjalistów. Konsultacje i psychoterapię indywidualną osób chcących nauczyć się lepiej radzić sobie z emocjami prowadzą nasi doświadczeni psycholodzy i psychoterapeuci. Napisz recepcja@strefamysli.pl lub zadzwoń 22 490 44 12.

 

„Myśli przychodzą, kiedy chcą, a nie kiedy ja chcę”. Znana refleksja Nietzschego będzie równie prawdziwa w odniesieniu do emocji, które też nie pojawiają się ani nie znikają na życzenie. Ale czy da się panować nad emocjami, czy lepiej od razu z tego zrezygnować, oszczędzając sobie próżnego wysiłku? I jak radzić sobie z negatywnymi emocjami?
Każdy z nas przeżywa czasami negatywne emocje a problemy z emocjami dotyczą dziś bardzo wielu osób. W tym artykule postaramy się wyjaśnić, co to są emocje i podpowiedzieć kilka użytecznych technik, które ułatwiają radzenie sobie z emocjami. Niektóre prawdopodobnie znasz, a może nawet stosujesz, ale niektóre Cię zaskoczą.

Czy decydujesz, jak kontrolować emocje?

Istnieje wiele teorii na ten temat. Niektórzy psychologowie uważają, że całkowita kontrola emocji jest możliwa, inni są przeciwnego zdania. Możemy jednak ostrożnie założyć (a wyniki wielu badań to potwierdzają), że sposób, w jaki interpretujesz swoje emocje, może zmienić sposób, w jaki je przeżywasz. Na przykład ktoś, kto panicznie boi się publicznych wystąpień, czuje się tak dlatego, że interpretuje swoje nerwy jako coś negatywnego, jako wysłany przez jego ciało sygnał do ucieczki. Nie wie, jak opanować emocje. Tak zwany „urodzony mówca” też tak naprawdę się denerwuje, ale interpretuje to jako podniecenie i wyzwanie, a nie jako negatywne emocje.
Twoje ciało daje ci energię do zrobienia czegoś, ale jak użyjesz tej energii, zależy od ciebie . Są ludzie, którzy czekają kilka godzin na kolejkę górską i jeszcze za to płacą, podczas gdy inni od razu rezygnują. Nikt nie lubi czekać i obaj czują podobne emocje, ale interpretują je inaczej: jako nieunikniony koszt zabawy albo jako nieznośny ciężar.

Co się stanie, gdy emocje wymkną się spod kontroli

Nie możesz powstrzymać się od odczuwania emocji. Emocje istnieją, ponieważ mają funkcję ewolucyjną. Gdyby nasi przodkowie nie odczuwali strachu przed drapieżnikami, prawdopodobnie nie byłoby nas tutaj.
Ciało migdałowate jest częścią mózgu odpowiedzialną za wyzwalanie emocji, tak jakby była automatyczną reakcją w postaci agresji lub ucieczki w obliczu zagrożenia. Dlatego tak trudno kontrolować siłą woli źródło emocji: oznaczałoby to anulowanie reakcji, na którą jesteśmy genetycznie zaprogramowani. Ten rodzaj reakcji emocjonalnej jest zatem konieczny. Jednak u niektórych osób nie jest właściwie regulowany i może się zdarzyć, że:

  • Występuje w sytuacjach, w których nie ma realnego zagrożenia (jak w nerwicy lękowej)
  • Nie dezaktywuje się z upływem czasu (jak w depresji). Mózg „zawiesza się” w tym stanie i nie potrafi przełączyć się na tryb normalnego funkcjonowania.

Kiedy ciało migdałowate przejmuje twoje działania, zwykle jest za późno. Dlatego musisz nauczyć się jak radzić sobie z emocjami i zacząć działać wcześniej. Musisz się przyzwyczaić do wykrywania sygnałów, które wskazują, że jesteś na prostej drodze do utraty kontroli nad sobą.

Negatywne emocje – niemiła prawda

Często słyszymy pytania od naszych klientów: Co to są emocje? Jakie są emocje? A więc kilka zdań na ten temat: Istnieją 4 rodzaje podstawowych emocji , które ewoluowały w kierunku pozostałych bardziej złożonych uczuć: gniew, strach, radość i smutek.
Do sytuacji wywołujących negatywne emocje nie sposób się przyzwyczaić, ale bez względu na to, ile wygrasz na loterii lub jak szczęśliwie się zakochasz, pozytywne emocje zawsze maleją. Próbowano nawet to zmierzyć i okazało się, że smutek trwa przeciętnie cztery razy dłużej niż radość. Warto zatem nauczyć się zarządzania emocjami.

Co nie działa?

Myślisz: „nie radzę sobie z emocjami”? Istnieje niemało „dobrych rad”, które w popularnych publikacjach przedstawia się jako „techniki psychologiczne” ułatwiające radzenie sobie z emocjami, jednak ich przydatność jest co najmniej wątpliwa. Oto kilka z nich.

1. Staraj się nie myśleć o tym, co cię martwi
Naprawdę? Czy da się i jak wyłączyć emocje, zwłaszcza te negatywne? Spróbuj intensywnie odpędzać od siebie myśl o, dajmy na to, różowym słoniu, a zacznie ona cię prześladować z powodu efektu odbicia. W przypadku osób cierpiących na depresję, nieustannie atakowanych przez negatywne myśli, tłumienie emocji jest całkowicie bezproduktywne, ponieważ wracają one jeszcze silniejsze.

2. Odpręż się i weź głęboki oddech…
Powszechnie zaleca się, abyśmy wzięli głęboki oddech, gdy jesteśmy wściekli lub bardzo zaniepokojeni. Ale zwykle to nie działa, ponieważ fizjologiczny składnik emocji jest prawie zupełnie nieważny.
Przypomnij sobie, kiedy ostatnio bardzo się rozgniewałeś. Byłeś przecież spokojny, zanim dopadł cię gniew. Prawdopodobnie miałeś dobry dzień, dopóki ktoś cię (na przykład) nie oszukał, prawda? Poprzedni stan relaksu nie mógł powstrzymać cię od złości. A jeśli kiedykolwiek poleciłeś komuś zrelaksować się, gdy był zły, pewnie zauważyłeś, że to nie działa zbyt dobrze. To tak, jakby zamiast wysłuchać kogoś, kto uważa, że doznał niesprawiedliwości, zalecalibyśmy mu wzięcie środka uspokajającego.
Nie chodzi o to, że stosowanie technik relaksacyjnych jest złe. W rzeczywistości medytacja, jak się jeszcze przekonamy, jest całkiem przydatna. Ale próbując się odprężyć, gdy już opanują cię emocje, będziesz leczyć objawy, a nie przyczynę.

3. Uwolnij napięcie za pomocą innych środków
Jeszcze nie tak dawno powszechnie zalecano „uwalnianie emocji”. Organizowano warsztaty dla osób w żałobie lub „eventy”, podczas których których menedżerowie mogli wyładowywać swoją agresję niszcząc przedmioty. Najnowsze badania psychologiczne sugerują, że ten rodzaj katharsis nie działa. Może nawet mieć negatywne skutki: uleganie pokusie niszczenia wszystkiego może zwiększyć twoją agresywność w krótkim czasie. To samo dotyczy ćwiczeń fizycznych: chociaż są dobre dla twojego serca, nie będą w stanie uspokoić twoich emocji . Emocje nie są zawarte w naszym ciele i nie wyjdą z nas jak nadmiar pary przez zawór bezpieczeństwa.

4. Postaraj się myśleć pozytywnie
Kwestia wpływu optymistycznych myśli na regulowanie emocji budzi kontrowersje. Mogą zmniejszyć intensywność negatywnych emocji, ale te ostatnie są przetwarzane prawie całkowicie nieświadomie. Gdy stajesz się ich świadomy, często jest za późno .
Jednak samo poszukiwanie pozytywnego aspektu każdej sytuacji nie jest złe. Jeśli zamiast „nie będę w stanie tego zrobić” powiesz sobie „to skomplikowane, ale mogę sobie z tym poradzić”, zapobiegnie to pogorszeniu negatywnych emocji.

Co działa? Jak panować nad emocjami – ćwiczenia

Inteligencja emocjonalna to zdolność do rozpoznania i zrozumienia własnych nastrojów. Rozumiejąc swoje trudne emocje, kiedy i dlaczego jesteś zły, nerwowy lub smutny, możesz działać na przyczyny, a nie tylko na objawy. Kiedy widzisz, że nieuchronnie zmierzasz w kierunku negatywnego stanu emocjonalnego, następujące techniki panowania nad emocjami mogą być skuteczne w zatrzymywaniu lub spowalnianiu reakcji łańcuchowej.

1. Staraj się pamiętać o swoich zaletach i sukcesach
Ponowne potwierdzenie twoich mocnych stron jest jedną z najlepszych strategii zarządzania twoimi uczuciami. Polega ona na myśleniu o tym, co spowodowało tę emocję, ale przy umniejszaniu jej negatywnego znaczenia.
Przykład: zamiast być złym, ponieważ spóźniłeś się do pracy, możesz pomyśleć, że skoro zawsze przybywasz na czas, to nie jest tak poważne.
Autoafirmacja działa, gdy intensywność emocji jest wciąż niska i mamy czas na poszukiwanie innego punktu widzenia sytuacji. Co ciekawe, strategia ta sprawdza się szczególnie dobrze w przypadku kobiet.
Gdy następnym razem poczujesz brak kontroli nad emocjami, przypomnij sobie te rzeczy, z których jesteś dumny ze swojego życia.

2. Skieruj uwagę na coś innego
To całkiem skuteczny sposób, gdy przewidujemy, że przeżyjemy intensywne emocje, a nie mamy wystarczająco dużo czasu, aby korzystać z innych strategii.
Podobnie uspokajamy małe dziecko, które nie przestaje płakać, odwracając jego uwagę: „widziałeś lalkę?” albo „co tu mam?”. Technika rozproszenia polega na odłączeniu się od negatywnych emocji poprzez skupienie uwagi na neutralnych myślach. Na przykład, jeśli twój szef staje się naprawdę nieznośny, zamiast myśleć o wypowiedzeniu, możesz pomyśleć o spotkaniu z przyjaciółmi w najbliższą sobotę. Chociaż na dłuższą metę prawdopodobnie nie jest najlepszą strategią, rozpraszanie działa, zwłaszcza jeśli skupiasz swoją uwagę na czymś konkretnym zamiast pozwalać swemu umysłowi wędrować.

3. Pomyśl o najbliższej przyszłości
Bardzo intensywne emocje mogą sprawić, że zapomnisz o konsekwencjach swoich działań. Chociaż twoja frustracja, gniew czy nerwy wydają ci się teraz bardzo ważne, pomyśl, czy nadal będziesz to odczuwać jutro czy pojutrze. Myślenie o najbliższej przyszłości jest bardzo skuteczne w utrzymaniu samokontroli.

4. Medytuj regularnie
Naukowo udowodniono skuteczność medytacji w zapobieganiu powtarzającym się negatywnym myślom. Próby relaksowania się tą techniką tylko wtedy, gdy emocje cię napadną, nie będą zbyt skuteczne, jednak regularne medytowanie w dłuższej perspektywie jest w stanie trwale zmniejszyć poziom aktywacji ciała migdałowatego.

5. Pozwól sobie martwić się później
Powiedzieliśmy, że tłumienie emocji lub myśli powoduje, że powraca ona z jeszcze większą siłą. Jednak świadome odłożenie ich na określony czas, np. 30 minut, może zadziałać! Mimo że wygląda to na alternatywny sposób uniknięcia myślenia o czymś, okazuje się, że po tym okresie przerwy emocje powracają z dużo mniejszą intensywnością.

6. Pomyśl o najgorszym, co może ci się przydarzyć
Pamiętasz „Bez przebaczenia” z Clintem Eastwoodem? Grany przez niego bohater, mimo wieku i „zużycia emocjonalnego”, jest wciąż najlepszym rewolwerowcem na Dzikim Zachodzie. I to nie ze względu na szybkość czy celność. Jak sam mówi, dzieje się tak dlatego, że kiedy kule zaczynają latać, kontroluje swoje emocje i pozostaje spokojny. Ale jak zachować spokój?
Cóż, myśląc o śmierci. I to dużo. Nie chodzi o to, żeby „zapisać się” do subkultury gotyckiej, ale myślenie o najgorszym, co może ci się przydarzyć, pomoże ci zrelatywizować codzienne problemy.

7. Prowadź dziennik swoich emocji
Przelewanie na papier swoich najgłębszych myśli i uczuć okazuje się uzdrawiające zarówno psychicznie, jak i fizycznie (jest nawet w stanie przyspieszyć gojenie się ran!). Powadzenie emocjonalnego pamiętnika na temat tego, co czułeś w różnych sytuacjach, pomoże ci zmniejszyć nawroty negatywnych myśli.

8. Zrób sobie przerwę ze szklanką Coca-Coli
Twoja samokontrola nie jest nieskończona. Pomyśl o tym jak o wyścigu, po którym jesteś wyczerpany i potrzebujesz czasu na regenerację przed ponownym bieganiem. W ten sam sposób, jeśli uda ci się opanować emocje, unikaj natychmiastowego wystawiania się ponownie na napiętą sytuację. Najbardziej zaskakujące jest to, że utrzymywanie kontroli pochłania glukozę, tak jakbyś ćwiczył dosłownie. Dlatego, aby odzyskać samokontrolę, wypij napój bogaty w cukry (to nie żart!), a jeśli z jakichkolwiek powodów nie możesz tego zrobić, po prostu odpocznij. Kluczem jest zidentyfikowanie, kiedy poziom samokontroli jest niski i unikanie kolejnych sytuacji emocjonalnych w miarę powrotu do pełnej kondycji.

9. Kiedy wszystko zawiedzie, poszukaj lustra
Tak, to może się wydawać zaskakujące, ale może się przydać, gdy jesteś wściekły. Widząc swoje odbicie, jesteś w stanie obserwować siebie z bardziej obiektywnej perspektywy i dlatego oddzielisz się na kilka chwil od swojej emocjonalności. Im bardziej jesteś świadom tego, co robisz, tym więcej masz zdolności kontrolowania swoich emocji. Obserwowanie siebie w lustrze zwiększa poziom samoświadomości i pomaga zachować się w bardziej cywilizowany sposób.

10. Najważniejsze: Jak radzić sobie z emocjami? Znajdź ich przyczynę
Na dłuższą metę kluczem nie jest walka z emocjami, ale rozpoznanie ich i zrozumienie, dlaczego ci się to przydarza. Ważne jest, aby być szczerym wobec siebie. Poznanie prawdy o twoich uczuciach pomoże ci przewidywać swoje zachowania, a to – jak wiemy – jest kluczem do skutecznej samokontroli.

Wniosek? Czy radzenie sobie z emocjami jest rzeczywiście takie trudne?

Tak naprawdę nie ma jednego rozwiązania. Znalezienie najbardziej odpowiedniej dla siebie techniki panowania nad negatywnymi emocjami i zrozumienie ich pochodzenia w celu leczenia przyczyny jest jedynym sposobem, aby uniemożliwić im przejęcie kontroli nad naszym umysłem.

Czujesz, że potrzebujesz wsparcia, by nauczyć się jak radzić sobie z emocjami? Nie wiesz, jak opanować emocje w codziennym życiu? Jeśli rozważasz rozpoczęcie psychoterapii indywidualnej, zapraszamy do umówienia się na wizytę z jednym z terapeutów w Strefie Myśli. Napisz recepcja@strefamysli.pl lub zadzwoń 22 490 44 12.

 

Ludzie siedzący w kole i opowiadający o swoich problemach to prawdopodobnie drugi obraz – tuż po stereotypowej „kozetce”- jaki pojawia się w wyobraźni większości ludzi na myśl o terapii grupowej. Tak jak wyżej wspomniana kozetka nie jest trafnym skojarzeniem wizyty u terapeuty, tak samo o terapii grupowej krąży wiele mitów, które nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Czym jest terapia grupowa, na czym polega i kiedy warto ją stosować? Jeśli rozważasz pomoc psychologiczną, w gabinetach terapeutycznych dostępnych jest kilka opcji – jedną z nich jest właśnie terapia grupowa. W zależności od natury problemu terapia grupowa może być idealnym wyborem przy rozwiązywaniu Twoich problemów i początkiem zmian w Twoim życiu.

Czego powinieneś się spodziewać – zasady terapii grupowej

Terapia grupowa prowadzona jest zwykle przez jednego (czasem więcej) psychologów, którzy prowadzą grupę składającą się z kilku lub kilkunastu pacjentów. Zazwyczaj grupa terapeutyczna spotyka się na godzinę lub dwie każdego tygodnia – to już zależy od indywidualnych ustaleń prowadzącego. Niektórzy pacjenci uczestniczą dodatkowo w terapii indywidualnej, która jest uzupełnieniem terapii grupowej. Wiele grup zostało zaprojektowanych tak, aby były ukierunkowane na konkretny problem. Dzięki temu tworzy się grupa osób z podobnymi objawami lub skutkami choroby, a terapia staje się efektywniejsza. Na terapię grupową udają się pacjenci z zaburzeniami takimi jak: depresja, nerwica, otyłość, lęk paniczny, lęk społeczny, uzależnienia, DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholików). Inne grupy terapeutyczne koncentrują się również na nieśmiałości, samotności, niskim poczuciu własnej wartości czy poprawie umiejętności społecznych. Terapie grupowe często są również pomocne w sytuacji straty (np. małżonka, dziecka, rodzica).

Jakie korzyści niesie terapia grupowa?

Dołączenie do grupy obcych ludzi, zwłaszcza z intymnym problemem, może wydawać się kłopotliwe, jednak terapia grupowa zapewnia korzyści, które nie zawsze może zapewnić terapia indywidualna. Członkowie grupy zwykle są zaskoczeni tym, jak satysfakcjonujące może być doświadczenie grupowe. Grupy działają jako sieć wsparcia oraz motywacji do rozwiązywania problemów. Inni członkowie grupy często pomagają wymyślać konkretne pomysły na poprawę trudnej sytuacji. Regularne rozmawianie i słuchanie innych pomaga również w określeniu własnych problemów z perspektywy. Wiele osób ma problemy ze zdrowiem psychicznym, ale niewielu otwarcie mówi o nich ludziom. W życiu codziennym często możesz czuć się tak, jakbyś był jedynym, który walczy. Tak nie jest. Podczas terapii grupowej z ulgą możemy usłyszeć, że inni przechodzą przez podobne problemy. Znika poczucie samotności, a wzrasta nadzieja na poprawę życia. Różnorodność jest kolejną ważną korzyścią terapii grupowej. Ludzie mają różne osobowości, pochodzą z różnych środowisk i mają zupełnie różne doświadczenia. To sprawia, że patrzą na jeden problem z wielu zupełnie różnych perspektyw. Widząc, jak inni ludzie radzą sobie z problemami i wprowadzają pozytywne zmiany, możesz odkryć całą gamę strategii mających na celu stawienie czoła tym własnym.

Profesjonalne wsparcie

Członkowie grupy niewątpliwie stanowią cenne źródło wsparcia. Oprócz tego nie zapominajmy o tym, kto grupą kieruje. Terapię grupową może prowadzić jeden lub kilku terapetów. Są to psychologowie, którzy odbyli specjalistyczne szkolenie uczące ich sprawdzonych strategii zarządzania konkretnym problemem, który jest tematem sesji grupowych. Zadaniem terapeuty będzie przekazywanie specjalistycznych, potwierdzonych naukowo wskazówek, które pomogą Ci w pełni wykorzystać doświadczenie udziału w terapii grupowej.

Jak dołączyć do grupy wsparcia?

Przede wszystkim pomyśl, z jakim konkretnym problemem się zmagasz. Jeżeli czujesz się zagubiony, możesz skorzystać z konsultacji z psychologiem, która pomoże rozwiać wątpliwości. Jeżeli jesteś w trakcie terapii indywidualnej, spytaj o radę swojego psychologa. Wiele osób uważa, że równoległe uczestnictwo w terapii grupowej i indywidualnej jest niezwykle pomocne. Udział w obu rodzajach psychoterapii może zwiększyć twoje szanse na dokonywanie wartościowych, trwałych zmian. Jeśli korzystasz z indywidualnej terapii i od jakiegoś czasu nie dostrzegasz postępów, dołączenie do grupy może przyspieszyć osiągnięcie Twojego celu. Pomyśl, w jakim typie grupy czułbyś się najlepiej. W małej grupie pacjenci mają więcej przestrzeni na skupienie się na własnym problemie. Natomiast większa grupa oferuje różnorodność historii, doświadczeń i perspektyw.

Terapia grupowa dla dzieci i młodzieży

Wiele ośrodków lub poradni oferuje również terapie grupowe dla dzieci i młodzieży. Najczęściej są to spotkania trwające krócej niż spotkania dla dorosłych (około 50 – 90 minut). Terapie dla dzieci prowadzone są w małych grupach, może być to nawet 2-3 dzieci. Tego typu psychoterapia zwykle rozpoczyna się konsultacją, mającą na celu ustalenie problemu dziecka. Dokonuje się na niej wstępnej diagnozy, a następnie układa plan terapeutyczny i proponuje konkretną grupę. Najczęstsze problemy, z którymi dzieci przychodzą na terapię grupową to: problemy społeczne, emocjonalne, szkolne, problemy z zachowaniem, brak uwagi, nadaktywność, impulsywność, agresywne zachowania, nadmierna nieśmiałość, tiki nerwowe, moczenie się, trudności ze snem, problemy z odżywianiem, trudności w komunikowaniu się oraz w interakcjach społecznych. Nastoletni pacjenci często pracują nad zrachowaniami ryzykownymi i problemowymi – zażywanie leków, tytoniu, alkoholu, narkotyków, uzależnienie od komputera, Internetu, portali społecznościowych, gier komputerowych, telefonu, telewizji.

Psychoterapia grupowa niewątpliwie jest pomocną metodą w walce z wieloma problemami. Jest to specyficzna terapia, bo obejmuje dzielenie się intymnymi, często wstydliwymi doświadczeniami z zupełnie obcymi ludźmi. Nie ma jednak powodów do obaw. Podczas terapii grupowej to od Ciebie zależy, ile opowiesz innym. Nikt nie może prosić o informacje, którymi nie chcesz się podzielić. Terapia grupowa jest również kontrolowana przez terapeutę, który dba o komfort pacjentów. Czuwa, aby komunikacja w grupie była uczciwa i efektywna. Członkowie grupy zaczynają terapię jako nieznajomi, a podczas terapii okazują się być cennym źródłem wsparcia.