Monthly Archives: sierpień 2017

Terapia integracji sensorycznej jest obecnie jedną z najpopularniejszych metod terapii dla dzieci. Skierowana jest dla dzieci z różnorodnymi zaburzeniami rozwojowymi i adaptacyjnymi, które utrudniają ich codzienne funkcjonowanie. Jej dużą zaletą jest forma – zabawy, którą uwielbiają mali pacjenci.

Czym jest terapia SI?

Twórcą terapii jest amerykańska psycholog Anna Jean Ayres. Integracja sensoryczna – co to jest? SI jest procesem nieświadomym i zachodzi w naszym mózgu już w życiu płodowym. Polega na organizacji bodźców płynących ze wszystkich zmysłów i nadaniu im odpowiednich wartości – np. słuchanie nauczyciela, a nie hałasów dobiegających z ulicy. Integracja sensoryczna tworzy fundament edukacji i zachowań społecznych. Zaburzenia integracji sensorycznej pojawiają się w momencie, gdy mózg niepoprawnie przetwarza informacje płynące z ciała i otoczenia. Dziecko z takim zaburzeniem unika niektórych codziennych stymulacji sensorycznych lub przeciwnie – domaga się nadmiernej stymulacji. Po pomoc do specjalisty integracji sensorycznej powinniśmy zgłosić się gdy dostrzegamy, że ruchy dziecka są niezgrabne lub niezręczne, jest nadwrażliwe lub zupełnie niewrażliwe na bodźce zmysłowe, unika zabaw, jest drażliwe. Czasami rodzice czują, że z dzieckiem jest “coś nie tak”, ale nie są pewni, czy jest jest to zaburzenie SI. O zaburzeniach integracji sensorycznej piszemy w oddzielnym artykule na naszym blogu.

Skuteczność terapii SI

Terapia sensoryczna jest, w przeciwieństwie do większości innych terapii, metodą interesującą i atrakcyjną dla młodego pacjenta. Ma formę zabaw edukacyjno-ruchowych. Można powiedzieć, że jest to “nauka przez zabawę”. Na początku specjalista przeprowadza odpowiednią diagnozę w oparciu o wystandaryzowane testy, prowadzi wywiad z rodzicami i obserwuje dziecko. Głównym założeniem terapii jest dostarczenie dziecku tych bodźców, na które jego system nerwowy ma największe zapotrzebowanie. Forma terapii jest bardzo przyjazna i polega na odpowiednio dopasowanych ćwiczeniach prowadzonych przez terapeutę. Zajęcia sensoryczne dla dzieci prowadzone są w sali wyposażonej w odpowiedni sprzęt, zabawki, pomoce dydaktyczne. Zwykle sesje odbywają się 1-2 w tygodniu, a cała terapia powinna trwać 6-12 miesięcy. Jest to średni czas. Każdy potrzebuje go w innym wymiarze. Terapia SI jest odpowiednia dla dzieci od 4 do 12, choć dominujący przedział wiekowy to 4 – 9 lat. Trudność, poziom i ilość ćwiczeń ustala się indywidualnie, biorąc pod uwagę możliwości i samopoczucie dziecka. Ćwiczenia powinny być możliwym do zrealizowania wyzwaniem – właśnie takie bezpieczne przełamywanie swoich barier pod okiem terapeuty jest w stanie poprawić funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego. W międzyczasie przeprowadza się kontrolne testy oraz obserwuje się zmiany w zachowaniu, dzięki czemu można modyfikować ćwiczenia. Na sali treningowej znajdziemy pomoce do integracji sensorycznej: podwieszane platformy, hamaki, huśtawki, trampoliny, tunele, piłki gimnastyczne, równoważnie oraz materiały do stymulacji dotykowej, wzrokowej, węchowej, smakowej itp.

Co powinno się poprawić w funkcjonowaniu dziecka po terapii SI?

Metoda integracji sensorycznej zmienia funkcjonowanie dziecka w jego otoczeniu oraz jego samopoczucie. Oprócz lepszego przetwarzania bodźców, zajęcia SI optymalizują napięcie mięśniowe, poprawiają koordynację, rozwijają umiejętności manualne, wspierają rozwój mowy i poprawiają koncentrację. Zapobiegają również trudnościom w szkole, takim jak dysleksja, dysgrafia, dyskalkulia. Dziecko nabiera kontroli nad samym sobą, dzięki czemu odzyskuje wiarę w siebie i wzrasta jego poczucie własnej wartości. Dziecko czuje, że odnosi sukcesy – chętniej przychodzi na zajęcia i ma motywację do wykonywania zadań. Metoda SI wspiera więc nie tylko rozwój sensomotoryczny, ale również rozwój emocjonalny. Czasem, równolegle z terapią integracji sensorycznej, zalecana jest wspomagająco terapia ręki i motoryki małej.

Najważniejsze w terapii SI jest jej indywidualne dopasowanie do dziecka i jego potrzeb. W tym celu niezbędne jest przeprowadzenie diagnozy i zbadanie sytuacji. Po szczegółowe informacje warto więc zwrócić się bezpośrednio do wybranego terapeuty.

Terapia behawioralna, inaczej Stosowana Analiza Zachowania, uznawana jest za jedną z najskuteczniejszych metod terapeutycznych. Wywodzi się z kierunku psychologicznego, zwanego behawioryzmem. Metoda behawioralna opiera się na prawach uczenia się i na zasadach warunkowania. Skupia się na zachowaniu człowieka „tu i teraz”, obserwuje reakcje osoby na wpływ otoczenia. Najczęściej ten rodzaj terapii wykorzystuje się w pracy z dziećmi z zaburzeniami rozwoju, w tym z dziećmi autystycznymi.

Na czym polega terapia behawioralna?

Podczas terapii pacjent i terapeuta pracują na wykształceniu zachowań adaptacyjnych, które dostosują pacjenta do prawidłowego funkcjonowania w środowisku oraz pomogą mu osiągnąć pełną niezależność. Podstawą prowadzenia terapii jest również analiza behawioralna – czyli obserwacja sposobu funkcjonowania danej osoby, jej zachowania oraz czynniki, które mogą na jego reakcje wpływać. Zauważenie relacji między zachowaniem i czynnikami społecznymi pozwala modyfikować te relacje przez zmianę zachowania. Metody behawioralne wykorzystują tzw. „pozytywne wzmacnianie”, które zakłada, że nagroda występująca po konkretnym zachowaniu zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia tego zachowania w przyszłości.

SAZ

Stosowana Analiza Zachowania (SAZ) uznawana jest za jedną z najskuteczniejszych metod pracy z dziećmi. Na terapie trafiają dzieci autystyczne oraz te, które mają problemy w nabywaniu i rozwijaniu nowych umiejętności, komunikowaniu się, opornie przyswaja wiedzę, mają zaburzenia rozwoju lub doświadczyły trudnych sytuacji życiowych.
Lovaas i Smith (autorzy teorii autyzmu) porównali nauczanie dzieci z autyzmem do budowania piramid – w tym procesie konieczne jest rozbijanie umiejętności złożonych na drobniejsze elementy składowe, z których każdy powinien być uczony oddzielnie. Nowe umiejętności są dokładane do opanowanych. Ćwiczenia, które proponuje terapia behawioralna dzieci z autyzmem, są przeprowadzane w ściśle kontrolowanej sytuacji. Terapeuta wprowadza do środowiska wyraźną strukturę czasowo-przestrzenną oraz wydaje odpowiednie polecenia – w pierwszej fazie terapii są to polecenia krótkie i konkretne.

Techniki behawioralne w pracy z dziećmi mają na celu:

  • zwiększenie ilości zachowań deficytowych – zachowania deficytowe to zachowania, które uznawane są za prawidłowe i normalne u dzieci, a których brakuje lub występują rzadko u dziecka-pacjenta. Na terapii psycholog behawioralny stara się rozwinąć i ukształtować te umiejętności (czyli tzw. zachowania adaptacyjne), co poprawi niezależne funkcjonowanie u dziecka.
  • redukowanie zachowań niepożądanych – jest najtrudniejszą częścią terapii. Polega na wyeliminowaniu zachowań, które negatywnie wpływają na funkcjonowanie dziecka, jego rozwój i nie są zgodne z normą dla określonego wieku. Zachowania niepożądane to, na przykład, niedopasowane do sytuacji reakcje emocjonalne, kłopoty z mową, odmawianie jedzenia, agresja i autoagresja, zachowania autostymulacyjne.
  • generalizowanie i utrzymanie efektów terapii – profilaktyczna część terapii, niezwykle ważna w procesie uczenia się. Polega na przeniesieniu nabytych umiejętności do środowiska naturalnego – dba się więc o naukę w różnym środowisku, aranżowanie sytuacji w domu (codziennych sytuacjach), zmianę osób nauczających, stosowania wspólnych programów nagród itp.

Psychoterapia behawioralna umożliwia rozwinięcie umiejętności akademickich, społecznych oraz samodzielności dziecka. Uczy koncentracji i motywacji do pracy, poprawia zdolność uczenia się. Młody pacjent nie tylko uczy się, co jest niepożądane i czego robić nie wolno, ale uczy się również zachowań pożądanych – a następnie wzmacnia je i rozbudowuje. Techniki terapii behawioralnej bazują na trzech założeniach: zasadzie małych kroków, stopniowania trudności i stosowania wzmocnień. Taka stopniowa, regularna i dostosowana indywidualnie do pacjenta praca pozwoli mu uczyć się i oddziaływać na środowisko, aby przyniosło pozytywne rezultaty i możliwość uporania się z zaburzeniami lub problemami wychowawczymi.

“Będąc dzieckiem, nie potrafiłam wyobrazić sobie, jak można uzależnić się od pracy. Przecież praca wymaga wysiłku, a ludzie od wieków starają się do niej jakoś, usilnie zmotywować. A nawet jeśli – to w jaki sposób może być to złe? Praca od wieków jest czymś szlachetnym i godnym pochwały… Praca to rozwój, to sukces.”

W dzisiejszych czasach istnieje cicha akceptacja na zostawanie w pracy aż do nocy, branie nadgodzin. Na pracoholizm jest więc w pewnym sensie społeczne przyzwolenie. Ciągła pogoń za sukcesem stawiana jest jako synonim rozwoju, a sukces zawodowy jest często utożsamiany z sukcesem życiowym. Praca jest bardzo ważną sferą w życiu człowieka, jednak sukces zawodowy jest dla wielu ważniejszy niż zdrowie, odpoczynek,a nawet życie prywatne. Uzależnienie od pracy to życie w ciągłym pośpiechu, które często prowadzi do wypalenia zawodowego. Problem pracoholizmu dotyczy około 5% populacji, choć w praktyce liczba ta jest pewnie dużo wyższa. W Japonii istnieje nawet słowo “karoshi” , które oznacza śmierć z przepracowania. Natomiast Karo-jisatsu to samobójstwo z przepracowania. Pracoholizm jest więc bardzo niebezpiecznym uzależnieniem behawioralnym. Czy dotyczy też Ciebie? Po czym poznać, że ktoś jest pracoholikiem?

Pracoholik czy pracownik idealny?

Problem z pracoholizmem jest taki, że często bywa mylony ze zwykłym zaangażowaniem lub po prostu napiętym, przejściowym okresie w pracy. Pracoholik często zdaje sobie sprawę ze swojego uzależnienia dopiero wtedy, gdy wejdzie w fazę krytyczną. Osoba uzależniona zwykle wypiera fakt, że ma problem i próbuje tłumaczyć swoje zachowanie argumentami, które ciężko podważyć. Pojawia się przekonanie, że jeśli nie odbierze telefonu, to w pracy sobie nie poradzą lub jeśli nie wypełni zadania, jego autorytet spadnie. Pracoholik nie potrafi znaleźć umiaru.

Objawy i skutki pracoholizmu

Pacjent, który uświadamia sobie, że jego problemem jest pracoholizm często zauważa, że jego życie nie wychodzi poza ramy pracy. Zaniedbuje więzi towarzyskie i rodzinne, a po godzinach nie jest w stanie zapomnieć o przeszłych lub nadchodzących obowiązkach. Uzależniony angażuje się w coraz większą liczbę zadań i nie jest w stanie określić ile czasu poświęcił pracy. Nie potrafi przestać pracować, a gdy ją przerwie, pojawia się lęk i napięcie. Często nie odrywa się od służbowego telefonu lub laptopa. Wzbudza to frustrację u bliskich osób, które mają wrażenie, że dana osoba jest nieobecna lub je zaniedbuje. Myśli, cele i wyobrażenia o przeszłości skoncentrowane są na pracy oraz płynącymi z niej benefitami. Efektywność i zyski po jakimś czasie przestają mieć znaczenie, a satysfakcja z wykonywanych zadań spada. Osoba uzależniona żyje w ciągłym pośpiechu i często wykonuje kilka czynności naraz. Jest rozdrażniona i niecierpliwa – czas odgrywa dla niej dużą rolę. Stawia wysoko poprzeczki, a swoje samopoczucie oraz wiarę w siebie uzależnia od sukcesu lub porażki. Odpoczynek, urlop lub sen wywołują wyrzuty sumienia. W końcu, pracoholik traci kontrolę nad swoim zachowaniem. Zdarza się, że “pada ze zmęczenia” lub zasypia w ubraniu. Przestaje dbać o zdrowe odżywianie i sen – je zbyt mało, zbyt dużo, zmienia się jego waga, cera, zdrowie. W efekcie, prowadzi to do chorób somatycznych i spadku poczucia własnej wartości. Za pracoholizmem mogą iść również inne uzależnienia – od papierosów, alkoholu czy narkotyków.

Typy pracoholizmu

Pracoholizm niejedno ma imię. W profesjonalnej literaturze znaleźć można wiele różnych klasyfikacji pracoholików. Przykładowy podział wyróżnia następujące typy:

PRACOHOLIK NIEUGIĘTY – to osoba, która pracuje kompulsywnie przez cały tydzień. Pracuje bez przerwy i zaniedbuje więzy rodzinne, małżeńskie, towarzyskie. Bliskie osoby często skarżą się na samotność i odrzucenie ze strony pracoholika nieugiętego. W środowisku pracy sprawia wrażenie odpowiedzialnego i sumiennego.

PRACOHOLIK BULIMICZNY – to osoba, która sprawia wrażenie uciekającego od pracy i czekającej jej obowiązków. Typ ten często boi się rozpocząć wcześnie zadanie, gdyż ma wrażenie, że nie będzie wykonane dostatecznie dobrze – nie czuje się gotowy, Motywację do pracy czuje jedynie przy dużej presji i wysokim napięciu, wynikającego ze zbliżającego się deadlinu. Pracę zostawia na ostatni moment, a gdy zacznie pracować, pracuje na najwyższych obrotach, bez przerw i chwili odpoczynku. Po okresie ciężkiej pracy, jest wyczerpany, a perspektywa większej ilości pracy go odrzuca, co skutkuje ponownym odkładaniem obowiązków na później.
PRACOHOLIK Z DEFICYTEM UWAGI – ten typ nie potrafi zaplanować sensownej strategii pracy, przez co bierze na siebie zbyt dużo obowiązków, a jego praca często kończy się koniecznością poprawek. Szybko się nudzi i rozprasza. Nie potrafi uporządkować obowiązków, pracuje chaotycznie i mało efektywnie.
PRACOHOLIK DELEKTUJĄCY SIĘ PRACĄ – to perfekcjonista, który pracuje wolno i dokładnie. W przeciwieństwie do pracoholika z deficytem uwagi, posiadają strategię, którą chcą wykonać jak najdokładniej. Cechuje ich lęk przed brakiem perfekcji, przez co nigdy nie są w stanie stwierdzić, że ich praca jest zakończona.

Jak leczyć i zapobiegać uzależnieniu od pracy?

Utrata pracy u pracoholika wiąże się z załamaniem, a nawet depresją. Dobrze jest, gdy pewność siebie i dobrostan nie opierają się tylko na jednym filarze. Należy zadbać o dobre funkcjonowanie w wielu aspektach – pielęgnować więzi rodzinne, przyjacielskie, związek, znaleźć hobby. Dzięki temu, uwaga rozprasza się na wiele dziedzin życia i nie jest całkowicie skupiona na pracy oraz życiu zawodowym. Coraz częściej, podczas rekrutacji do firm, zadawane są pytania, mające sprawdzić, czy dana osoba posiada w swoim życiu tego typu “złoty środek”. Jego brak może, paradoksalnie, zmniejszyć efektywność pracownika.

Decyzja o podjęciu terapii dla par bardzo często odwlekana jest do momentu, kiedy para nie jest już w stanie e sobą normalnie funkcjonować. W związku panuje frustracja, a każda rozmowa kończy się awanturą. Terapia związku nie powinna być niczym wstydliwym – ratujemy w końcu związek z najbliższą osobą. Praca z psychoterapeutą jest w stanie uratować niejeden związek lub zmienić jego dotychczasowy sposób działania. Partnerzy uczą się rozmawiać ze sobą, wyrażać i rozumieć swoje potrzeby oraz nabierać dystansu do problemów lub przykrych wydarzeń z przeszłości. Terapia dla par, choć zapewne jest trudnym doświadczeniem i wymaga pracy, może stać się jedyną szansą na uratowanie relacji, która jest dla nas ważna.

Kiedy najlepiej zgłosić się na terapię?

Powodów może być wiele i są one różne w każdym związku. Są to jednak problemy, które pomimo upływu czasu lub prób rozmowy niezmiennie pozostają obecne w związku. Terapia par jest wskazana, gdy, na przykład:

  • partnerzy zaczynają żyć „obok siebie”. Nie dzielą zainteresowań, nie potrafią znaleźć tematów do rozmów i pomysłów na wspólne aktywności. Partner przestaje być kompanem na dobre i na złe – coraz częściej wolimy spędzać czas wśród znajomych. Pojawiają się tzw. „ciche dni”, z obu stron brakuje chęci na rozwiązanie problemu i szczerą rozmowę.
  • w związku brakuje bliskości, ciepła i troskliwości. Partnerzy są w stosunku do siebie chłodni, traktują się z dużym dystansem. Pojawia się uczucie niedocenienia lub odrzucenia.
  • Partnerzy nie są wstanie zrozumieć swoich zachowań i reakcji. Kłótnie wybuchają w sposób nagły i impulsywny, każda ze stron uważa, że ma rację i nie rozumie drugiego punktu widzenia. W związku pojawia się poczucie izolacji i osamotnienia.
  • Jeden z partnerów ma odczucie, że wszystkie obowiązki ciążą na jego głowie.
  • Relacja jest nierówna, jeden z partnerów czuje, że ma więcej ograniczeń, jest wykorzystywany lub poniżany. Jedna ze stron czuje się zmanipulowana i uzależniona od partnera. Ma poczucie, że jest w sytuacji bez wyjścia, gdyż wiele sytuacji nie podoba się partnerowi i wzbudza u niego wybuchy zazdrości, gniewu lub irytacji.
  • Występują kłopoty w sferze seksualnej. Seksu i czułości fizycznej brakuje lub jest jej niewystarczająca ilość. Partner przestaje dbać o wygląd i zdrowie. W obecności drugiej połówki osoba nie czuje się atrakcyjnie i zaczyna szukać uznania wśród innych osób – inne osoby zaczynają ją/go pociągać, pojawiają się myśli o zdradzie.
  • Pojawiają się konflikty dotyczące członków rodziny – na przykład partnerzy nie są zgodni co do sposobu wychowywania dzieci, rodzice lub teściowie zbyt intensywnie angażują się w sprawy związku, nie potrafią uszanować prywatności.
  • podczas trwania związku występują trudne wydarzenia – choroba, śmierć, żałoba, utrata lub zmiana pracy, trudności w zajściu w ciążę, choroby i trudności z dzieckiem, zdrada.
  • otoczenie nie sprzyja rozwojowi związku, co wpływa negatywnie na relację – bliskie osoby (przyjaciele, rodzina) nie akceptują partnera, mogą to być również osoby odmiennej narodowości lub wyznania, pary homoseksualne, partnerzy, których dzieli duża różnica wieku, praca, która wymaga wyjazdów lub nie jest zgodna z przekonaniami partnera.
  • nie wiadomo, co się dzieje, ale relacja partnerów uległa zmianie i partnerzy nie czują się ze sobą swobodnie lub bezpiecznie.
  • kiedy związek wchodzi na nowy etap w życiu: ślub, para czeka na narodziny dziecka, kiedy dorosłe dzieci opuszczają gniazdo rodzinne, przeprowadzka.

Kiedy terapia par jest skuteczna?

Powszechnie uważa się, że terapia par jest skuteczna jedynie wtedy, kiedy obie strony chcą naprawić związek i angażują się w proces terapeutyczny. Często jednak bywa tak, że tylko jedna strona wyraża chęć uczestnictwa w terapii. Niechęć do uczestnictwa w spotkaniach może być przyczyną lęku przed otworzeniem się i rozmową z obcą osobą – psychologiem, konfrontacji z problemem lub po prostu gdy partner nie dostrzega problemu i nie uważa go za odpowiedni na pomoc psychologiczną. Nie jest to sytuacja łatwa, jednak mimo wszystko poleca się psychoterapię indywidualną. Zmiany wprowadzone u jednej osoby zawsze oddziałują na drugą połówkę. Pozytywne zmiany warto również zacząć od siebie – aby przyjrzeć się swoim potrzebom, uczuciom, reakcjom oraz nauczyć się strategii, które poprawią związek.

Psychoterapia par pomaga w lepszym poznaniu siebie, wzajemnym zrozumieniu swoich potrzeb i oczekiwań. Długość jej trwania uzależniona jest od celu i zaangażowania pary. Psycholog nie udziela porad dla par i nie ocenia uczestników terapii. Jego zadaniem jest rozpoznanie właściwej przyczyny kryzysu, poprawie komunikacji wewnątrz związku i odkryciu rozwiązań, które mogą dać szansę na odnowienie relacji. Psychoterapia związkowa to okazja na wyrażenie swoich uczuć i potrzeb w bezpiecznym środowisku pod okiem specjalisty – nie należy więc bać jej się i unikać. Czasem jedynie terapia jest w stanie uratować związek bądź dać cenne doświadczenie partnerom.

Zapraszamy do kontaktu: recepcja@strefamysli.pl lub 22-490-44-12.  Jesteśmy zespołem specjalistów, który na co dzień pomaga dziesiątkom par w budowaniu satysfakcjonującej relacji.